26 października 2015

Góra Nebo

Góra Nebo położona jest w zachodniej Jordanii, w niewielkiej odległości od Morza Martwego i Madaby. Stanowi popularny cel pielgrzymek. To właśnie z góry Nebo biblijny Mojżesz, który wyprowadził swój lud z niewoli egipskiej i przez czterdzieści lat błądził po pustyni,  miał zobaczyć Ziemię Obiecaną. Cel wędrówki mógł jednak przed śmiercią zobaczyć tylko z daleka.


Ze wzgórza rozciąga się widok na  Dolinę Jordanu, Morze Martwe, Izrael. Przy dobrej widoczności można wypatrzyć kopuły i wieże oddalonej o 45 km Jerozolimy.


 
Okoliczności śmierci Mojżesza okrywa tajemnica, nie wiadomo gdzie dokładnie został pochowany, chociaż tradycja wskazuje właśnie na Górę Nebo. Znajduje się tutaj obelisk, kamień upamiętniający miejsce z którego Mojżesz zobaczył Ziemię obiecaną.

Dzisiaj na szczycie góry znajduje się Sanktuarium Mojżesza z parkiem archeologicznym, którym opiekują się franciszkanie. Miejsce jest czczone przez wyznawców różnych religii














Wykopaliska pokazały, iż pierwsze chrześcijańskie sanktuarium powstało tutaj w IV wieku. Znaleziono resztki bazyliki bizantyjskiej z fragmentami mozaik posadzkowych z VI wieku.

W 2000 roku górę Nebo odwiedził Jan Paweł II.  Papież obok pozostałości bizantyjskiej bazyliki zasadził drzewo oliwne. O wizycie tej przypomina Monolit Jubileuszowego Roku 2000.  Również z tej okazji ustawiono na tarasie widokowym charakterystyczna rzeźbę, która dziś jest symbolem sanktuarium - wężowy krzyż z brązu autorstwa włoskiego artysty.  Jest on odwołaniem do dwóch wydarzeń biblijnych: wywyższenia przez Mojżesza węża miedzianego  oraz wywyższenia na krzyżu Syna Człowieczego.



















4 komentarze:

  1. Piękny widok z tej góry! Takiego krajobrazu to ja jeszcze nie widziałam, ale już wiem że na pewno przypadłby mi do gustu. Już samo patrzenie na dolne zdjęcie sprawia, że czuję taki... spokój? wolność? W ogóle miejsce o ciekawej symbolice i historii, dobrze że mieliście okazję je zobaczyć :)

    OdpowiedzUsuń
  2. przepiękne i tajemnicze miejsce, jednocześnie wygląda na niesamowicie spokojne...uprzejmie zazdroszczę podróży, bo sama z chęcią bym się tam wybrała, ale z niecierpliwością czekam na kolejne relacje :)

    OdpowiedzUsuń