Wiedeń to dawna stolica dynastii Babenbergów, sprawującej kontrolę nad obszarem obecnej Austrii od X do XIII wieku i przez ponad 600 lat główny ośrodek władzy olbrzymiego cesarstwa Habsburgów. W 1918 roku został stolicą Republiki Austrii. Dzisiaj jest jednym z najpiękniejszych miast świata i prawdziwą skarbnicą zabytkowych budowli i dzieł sztuki z różnych okresów, świadczących o jego ponadtysiącletniej historii.
Pochodzący z XIX w. gmach Parlamentu z fontanną Pallas Ateny |
Wiedeński Ratusz wybudowany w XIX w. w stylu neogotyckim |
Z braku czasu przejażdżka ringiem musiała nam wystarczyć dla zapoznania się z tymi obiektami, jednak niedosyt pozostał. Ale także zachwyt dla kunsztu architektów i budowniczych, którzy stworzyli te piękne budowle.
Kolumna zarazy zwana też Kolumną morową została wzniesiona w XVII wieku na pamiątkę ofiar epidemii dżumy, która wybuchła w Wiedniu w 1679 roku i pochłonęła około 30 tysięcy ofiar
I przedziwna budowla odbiegająca stylem od tego co wcześniej pokazałam - Dom Hundertwassera.
To kompleks mieszkalny wybudowany w latach 80-tych ub. wieku wg projektu austriackiego artysty Friedensreicha Hundertwassera. Koncepcją twórcy było nawiązanie dialogu z przyrodą - na tarasach, balkonach i w innych niespodziewanych miejscach rośnie wiele roślin. Ponadto zastosowano wiele rozwiązań, które mają na celu odejście od linii prostych i regularności. Hundertwasserhaus jest turystyczną atrakcją Wiednia, jednak do zwiedzania nie są dostępne jego wnętrza, ponieważ budowla jest zamieszkana.
Trochę to dziwne i nie w moim guście.
W kolejnych postach będzie o zabytkach, które z Wiedniem kojarzą się nieodłącznie i z których Wiedeń słynie.
W sumie to szkoda, że przez Ringstrasse tylko jechaliście autokarem... Ale zawsze możesz powiedzieć, że te zabytki widziałaś na żywo, chociaż rozumiem niedosyt.
OdpowiedzUsuńA mnie jakoś ten Dom Hundertwassera bardzo intryguje, troszkę kojarzy mi się z budowlami Gaudiego. Choć czytałam, że to właściwie marna podróbka Gaudiego, ale ja lubię takie dziwaczne i kolorowe, niezwykłe miejsca. :)
Ten ratusz prezentuje się bardzo okazale. Właściwie wszystkie te miejsca też umieściłyśmy z mamą na naszej liście. :)
W Wiedniu byliśmy 100 lat temu, zanim jeszcze blogi powstały ;). Ale musimy się wybrać raz jeszcze!
OdpowiedzUsuńKoniecznie :)
UsuńWszystko co miałaś okazję zobaczyć, chętnie zobaczyłabym podczas wizyty w Wiedniu :) Dom Hundertwassera mnie akurat bardzo się podoba, wygląda ciekawie i zarazem dziwnie, ale myślę że coś takiego warto zobaczyć, choćby tylko przechodząc w okolicy. Parlament i ratusz robią wrażenie, są imponujące i nie dziwię się, że czujesz niedosyt, że nie wystarcza Ci sama przejażdżka ringiem. Czekam na pozostałe posty :)
OdpowiedzUsuńOoo, znajome miejsce! :) Zapraszam do mnie na relacje nieco osobiste :) http://zalicjaprzezwieden.blogspot.co.at/
OdpowiedzUsuńKoło Wiednia tylko przejeżdżałam autostradą ale chętnie bym zwiedziła :)
OdpowiedzUsuń