29 września 2013

Nowy Jork - Statua Wolności

Naszą 'objazdówkę' zaczynamy w Nowym Jorku, mieście zwanym 'Wielkim Jabłkiem'.
To największe miasto Stanów Zjednoczonych, liczy ponad 8 mln ludności, i jedno z najludniejszych w świecie. Założone w XVII w. przez holenderskich kolonistów jako Nowy Amsterdam. Dziś zróżnicowane kulturowo i językowo, na jego terenie mówi się w ponad 80 językach.
Emigrantów przybywających przybywających do Nowego Jorku - a w latach 1892-1954 było ich ponad 12 mln - po przepłynięciu Atlantyku witał 50-metrowy miedziany, pokryty zieloną patyną posąg kobiety z pochodnią wolności w dłoni. Współcześni potomkowie tech emigrantów stanowią  prawie połowę obecnej ludności Stanów Zjednoczonych.


My przylecieliśmy  na lotnisko JFK. Statuę Wolności zobaczyliśmy dopiero następnego, podczas rejsu stateczkiem na wyspę  Liberty Island.


25 września 2013

Wschodnie wybrzeże USA i Kanady

Wycieczka w stylu  'jeśli dziś wtorek to jesteśmy w....'
Ale trudno się dziwić, w ciągu tygodnia objechaliśmy kawałek wschodniej części USA i Kanady, zwiedzając po drodze to i owo. Siłą rzeczy zwiedzanie było dosyć powierzchowne, ale główne rzeczy udało się zobaczyć. Były też obiekty, które spokojnie można było pominąć jako mało interesujące i ten czas poświęcić na coś innego. No cóż, ale taki był program wycieczki.



NOWY JORK – FILADELFIA – WASZYNGTON – HARRISBURG - NIAGARA FALLS – TORONTO - THOUSAND ISLANDS – OTTAWA –MONTREAL - QUEBEC CITY – BOSTON - NOWY JORK

8 września 2013

Odkrywania Ameryki dalszy ciąg

To mój trzeci wyjazd na kontynent amerykański. Pierwszy, wiele lat temu, trwał zaledwie kilka dni i zachowały się z niego jedynie pojedyncze zdjęcia. Drugi, dwa lata temu,  był piękną wycieczką na zachód USA, do parków narodowych, opisaną zresztą na tym blogu.
No i teraz wyjeżdżam w tym kierunku po raz trzeci. Tym razem będzie to wschodnie wybrzeże USA i Kanady. W planie głównie metropolie, ale to co mnie najbardziej pociąga to możliwość zobaczenia wodospadu Niagara. I to z obu stron - od strony amerykańskiej i kanadyjskiej. Podróż daleka i męcząca, ale mam nadzieję, że wrażenia wynagrodzą te trudy.
Wyjazd już niedługo, a potem podzielę się przeżyciami.

                                                                                                                     zdj. z sieci