21 stycznia 2017

Saloniki

Pora wracać. Do zwiedzenia zostały jeszcze tylko Saloniki, a właściwie, jak wolą Grecy - Thessaloniki. Drugie co do wielkości miasto Grecji, leżące na północy tego kraju.

Zostały założone w IV wieku p.n.e. przez Kassandrosa, króla Macedonii, który nadał mu imię swej żony - Salonike.

Ze względu na swoje strategiczne położenie i dostęp do morza, miasto na przestrzeni wieków stanowiło pokusę dla wielu najeźdźców. Saloniki przeżyły krwawe najazdy Słowian, Saracenów, Normanów i Turków, którzy okupowali je prawie przez sześć wieków do 1912 roku. Wszystko to pozostawiło swoje ślady w historii miasta, czego dowodem są liczne zabytki.

13 stycznia 2017

Termopile

Miejsce bitwy
.....
Na Termopilach, bez złotego pasa,
Bez czerwonego leży trup kontusza:
Ale jest nagi trup Leonidasa,
Jest w marmurowych kształtach piękna dusza

.....
J. Słowacki - Grób Agamemnona 



Strofy tego wiersza 'chodziły' za mną podczas pobytu w tym miejscu. Resztka wiedzy ze szkoły. Ale nie pamiętałam autora i po powrocie z wycieczki musiałam odświerzyć swoje wiadomości.




6 stycznia 2017

Delfy

Starożytne Delfy zbudowano  na tarasach u podnóża skalistych gór Parnasu. Od czasu prowadzonych tu pod koniec XIX wieku wykopalisk stały się bardzo popularnym miejscem przyciągającym turystów. Z racji swojego górzystego położenia wymagają pewnego wysiłku przy zwiedzaniu, ale piękne widoki to wynagradzają.

Miasteczko Delfy większego znaczenia nie miało nigdy, całą sławę zawdzięczało wyroczni. Powoli powstał tu cały okręg kultu, ze świątyniami tworzącymi kompleks zwany Świętym Kręgiem. Ośrodkiem tego Świętego Okręgu była świątynia Apollina wzniesiona ok. 600 roku p.n.e. Apollo był m.in. bogiem wróżbitów i wieszczy, a wyrocznia w jego delfickiej świątyni należała do najważniejszych. Zajmowała pomieszczenie pod podłogą, przy skalnej rozpadlinie z której wydzielały się odurzające i pewnie halucynogenne wyziewy. Pytania do Apollina przekazywano za pośrednictwem kapłanki - Pytii, która aby usłyszeć odpowiedź wprowadzała się, dzięki tym wyziewom, w trans. Jej majaczenia tłumaczyli, za odpowiednią opłatą, kapłani. A że były to przepowiednie niejednoznaczne, czasami mylne, to i znaczenie wyroczni delfickiej z czasem upadło.