11 sierpnia 2014

Palermo (2)

Palermo nie zachwyca, głównie z powodu zaniedbania, śmieci na ulicach, odrapanych budynków wymagających remontu. Ale na pewno jest wiele miejsc wartych obejrzenia i zapamiętania.

Teatro Massimo  czyli  Teatr Wielki.
To największy teatr operowy we Włoszech i trzeci co do wielkości w Europie. Wybudowany pod koniec XIX wieku. Zanany jest z wysokiego poziomu artystycznego przedstawień

To na schodach tego teatru rozgrywa się scena finałowa filmu Ojciec Chrzestny, w której ginie wnuczka Mika Corleone.






Quattro Canti czyli Cztery Rogi to jeden z głównych placów Palermo, który oficjalnie nazywa się Piazza Vigliena. Plac jest ośmioboczny, cztery boki to charakterystyczne budynki, a cztery to ulice.
Plac przecinają dwie główne ulice miasta dzieląc je na cztery główne i zarazem najstarsze dzielnice, wytyczone jeszcze przez arabskich urbanistów ok. tysiąc lat temu.
Na skrzyżowaniu  dróg stoją cztery barokowe pałace ze ściętymi rogami, o niemal identycznych fasadach. Każda fasada z fontanną z rzeźbami przedstawiającymi cztery pory roku, czterech królów hiszpańskich oraz cztery dziewice, patronki Palermo, mające chronić cztery główne dzielnice miasta. 
Byłoby pięknie gdyby nie to,że pałace są dość zaniedbane i 'wołają' o remont.








Nieopodal - Fontanna Pretoria zwana również  Fontanną Wstydu, a to za sprawą nagości otaczających ją posągów. Dzisiaj nas to nie razi ale kiedyś zgorszone fontanną zakonnice z pobliskiego klasztoru zamierzały rozprawić się z najbardziej krępującymi je elementami rzeźb, ale z braku śmiałości obłupały posągom
jedynie nosy.








Dla tych, którzy szukają mocnych wrażeń, niesamowitym akcentem będzie z pewnością wizyta w Muzeum Śmierci, a dokładniej w Katakumbach Ojców Kapucynów, gdzie zgromadzono ponad osiem tysięcy zmumifikowanych ludzkich zwłok. Kto jednak nie lubi takich widoków powinien z tej, wątpliwej zresztą, atrakcji zrezygnować. Byłam, ale nie polecam.
W katakumbach nie wolno fotografować. Próbkę tego co tam można zobaczyć  przedstawia ta pocztówka. Szkoda, że te ludzkie szczątki nie spoczywają w spokoju.

Pocztówka

3 komentarze:

  1. Brrrr, musiałabym w jakimś towarzystwie pójść ..
    Sama bym się nie odważyła...

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak dobrze, że w katakumbach nie byłam. Wystarczy mi to co widzę na zdjęciu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Widzę, że przez kilka lat w Palermo nic się nie zmieniło, skoro nadal jest brudno, a budynki wymagają remontu ;) Przy wszystkich tych zabytkach miałam okazję być, jedynie w katakumbach nie byłam. Chciałam tam zawsze iść, ale nigdy nie znalazłam chętnego, który by poszedł ze mną :(

    OdpowiedzUsuń