Wycieczka do Chin zaplanowana jest na jesień br.
Wątpliwości wynikają z faktu, że ub. roku zdiagnozowano u mnie dość poważną chorobę. Była operacja, dalsze leczenie, które niestety trochę osłabiło mój organizm. Stąd obawy, czy podołam trudom wycieczki. Długiemu przelotowi, codziennemu przemieszczaniu się - to wycieczka objazdowa.
Na razie stwierdziłam, że nie ma co się martwić na zapas, trzeba poszerzyć wiedzę na temat kraju do którego się wybieram.
Wycieczka do Chin jest męcząca, owszem. Ale przeżycia są warte tego wysiłku. Do odważnych świat należy, trzeba wierzyć, że się uda.
OdpowiedzUsuń