5 listopada 2016

Meteory

To jedno z miejsc w Grecji, które bardzo mnie urzekło. Przepięknie położone, z cudownym krajobrazami i aurą tajemniczości bijącą z klasztorów przycupniętych na skałach, jak orle gniazda,
Meteory są masywem skał umiejscowionych w środkowej Grecji, na północno-zachodnim krańcu równiny tesalskiej, w okolicy miasta Kalampaka. Wysokość tych skał dochodzi  do 540 metrów, są podziurawione jaskiniami a ich szczyty wieńczą monastyry, jakby zawieszone między niebem a ziemią.
Pobożni mnisi zamieszkiwali jaskinie już w X wieku, a pierwszy klasztor - Wielki Meteor - został założony w XIV wieku przez św. Atanazego. Jego budowa trwała prawie 300 lat, a w międzyczasie, na sąsiednich skałach wyrosły 23 inne klasztory.
Budowa była bardzo pracochłonna i długotrwała gdyż wszelkie materiały  budowlane wnoszono po drabinkach sznurowych bądź wciągano na linach w koszu. Do dziś zresztą transport materiałów czy żywności do klasztorów odbywa się w podobny sposób, może nieco bardziej zmechanizowany. Turyści jednak nie muszą wspinać się po linach, są schody, kładki.


Do dzisiejszych czasów przetrwało tylko osiem klasztorów z czego sześć jest zamieszkałych. Są to dwa klasztory żeńskie i cztery męskie. Aby je zwiedzić trzeba mieć odpowiedni strój, panowie  długie spodnie a panie spódnice za kolana i zakryte ramiona. Kto tego nie ma, na miejscu dostaje jakby długi fartuch, do obwiązania wokół ciała.

Klasztor, który najczęściej jest zwiedzany, to męski monastyr Wielki Meteor, a właściwie klasztor Przemienienia Pańskiego. Stoi na najwyższej skale a  prowadzą do niego 192 wykute w skale schody.
Legenda głosi, że św. Atanazy,  jego założyciel, został wzniesiony na szczyt skały przez orła.
Do najważniejszych zabytków Wielkiego Meteora, które zostały udostępnione do zwiedzania, zaliczają się: wieża z balkonem, ossuarium, cerkiew Przemienienia Pańskiego i refektarz. Ściany zdobią piękne freski z XVI wieku.

Wielki Meteor









Inne klasztory są mniejsze ale równie malownicze. Rzadziej odwiedzane przez turystów, dzięki czemu ich mieszkańcy mogą prowadzić tu spokojne życie zakonne.



















2 komentarze:

  1. Nigdy tam nie byłem, ale zawsze o tym marzyłem. Obudziłaś więc moje kolejne marzenie.
    Dziękuję i pozdrawiam
    Kris

    OdpowiedzUsuń
  2. Grecja wciąż przede mną, ale Meteory to właśnie jedno z miejsc, które zobaczyć na żywo bym chciała. Robią wrażenie! Widoki stamtąd, jak i samo budownictwo są intrygujące. Życie w takim miejscu musi być trudne, co tu ukrywać. Turystyka jednak kwitnie, choć chyba dobrze, że nie wszystkie z tym miejsc są tak tłumnie oblegane.

    OdpowiedzUsuń