Kiedy wyruszam w podróż, zapominam o miejscu, z którego przybyłam. Nie zabieram rozmów ani zdarzeń, przyzwyczajeń ani ulubionych przekąsek. Czuję się jak skoczek na szczycie niebotycznej trampoliny, który wie tylko tyle, że w dole znajduje się ocean na tyle głęboki, że może do niego wskoczyć.
Nabieram więc powietrza w płuca i czuję drżenie na całej skórze. tak działa podróżniczy eliksir. Czuję go w każdej komórce ciała.Tak Beata Pawlikowska opisuje swoje odczucia w książce 'Blondynka w Chinach'.
Ja też wyruszam już w tę moją podróż do Chin.
Nie, nie zapomnę skąd przybyłam, ale 'reisefieber' już mnie ogarnęła. Nabieram więc powietrza ...i jadę.
Jadę zobaczyć, co jest za tym chińskim murem.
Życzcie mi powodzenia.
Przeżyj Piękną przygodę, wracaj cała , zdrowa i szczęśliwa. POWODZENIA
OdpowiedzUsuńJa również życzę niezapomnianych wrażeń!
OdpowiedzUsuńKlik dobry:)
OdpowiedzUsuńPowodzenia! Powodzenia! Powodzenia! Wracaj po brzegi przepełniona wrażeniami.
Szczęśliwej podróży:)
Klik dobry:)
OdpowiedzUsuńPowodzenia! Powodzenia! Powodzenia! Wracaj po brzegi przepełniona wrażeniami.
Szczęśliwej podróży:)
alElla
Twój blog uznaje mnie za spam, buuuu...
OdpowiedzUsuńDlatego piszę, jako "anonim".
Wszystkim dziękuję, przy takiej ilości życzeń na pewno się powiedzie.
OdpowiedzUsuńA dlaczego blog 'odrzuca' moich gości? Doprawdy nie wiem, ale ja zapraszam.
Próba techniczna.
OdpowiedzUsuńDziękuję za "odspamienie" mnie. Ciekawe, czy pomogło.
Jeszcze jakby tych kodów, których nie można odczytać nie było... Zabierają tak wiele czasu.
Nie pomogło, dodałam 'ręcznie'. Może coś u Ciebie?
UsuńA te kody obrazkowe mają właśnie ograniczyć ilość spamu. Widocznie pracują ponad normę. Przetestuję to, ale już po powrocie ;)