14 lipca 2014

Wyspy Liparyjskie

Wyspy Liparyjskie (albo Eolskie) to grupa siedemnastu wysp różnej wielkości, położonych na Morzu Tyrreńskim, na północ od Sycylii. Jedynie 7 z nich, tych największych, jest zamieszkałych.
Wyspy są pochodzenia wulkanicznego, na niektórych z nich, Stromboli i Vulcano, znajdują się ciągle czynne wulkany.

Wyspy zamieszkuje obecnie ok. 14 tys. osób i liczba ta stale się zmniejsza .
Podstawą gospodarki wysp jest rybołówstwo  i turystyka. Niektóre występujące na wyspach gorące źródła wykorzystywane są w lecznictwie. Ważnym produktem eksportowym jest wydobywany tu pumeks, podobno najlepszy na świecie. Dużym problemem na wyspach jest brak źródeł wody. Większość domów gromadzi w specjalnych cysternach wodę opadową spływającą z dachów, a wodociągi miejskie korzystają z systemów cystern umieszczonych w górach. Podczas dłuższych suszy wodę dowożą statki-cysterny z Sycylii. 

Największą wyspą archipelagu jest Lipari i na tę wyspę płyniemy z portu Milazzo, podziwiając po drodze mijane wysepki.

Jest to najbardziej zaludniona wyspa ze wszystkich wysp liparyjskich. Największym ośrodkiem jest miasto Lipari, o bardzo długiej historii, siegającej czasów antycznych. Tutaj mają siedzibę władze administracyjne Wybrzeże jest skaliste, z wąskimi żwirowymi plażami.

Statek dobija do portu Marina Corda. Stoi tu kościółek  pod wezwaniem Dusz Czyścowych /Anime del Purgatorio/ z całoroczną 'morską' szopką wewnątrz /Presepe del Mare/.
A szopka przedstawia narodziny Chrystusa w scenerii miasteczka Lipari, wiernie odzwierciedlając jego zabudowę i dawne życie jego mieszkańców - żeglarzy i rybaków.














 

Tuż obok, górujące nad portem, położone na skalistym półwyspie,zamkowe fortyfikacje.
Fragmenty zamku pochodzą jeszcze z XII w., a  mury twierdzy wznieśli Hiszpanie w XIV w. Włączono w nie  fragmenty dawnych budowli.
Na wzgórzu zamkowym  znajduje się się m.in. kilka kościołów, muzeum, amfiteatr.


I roztacza się stąd piękny widok na morze i sąsiednie wyspy.
Przez otwór w murach:

 Z kamiennego amfiteatru:


Patronem wyspy jest św. Bartłomiej, męczennik  żywcem obdarty ze skóry. U wylotu malowniczej uliczki, ze schodkami pnącymi się w górę znajduje się katedra pod wezwaniem świętego. Pierwotnie kościół był wzniesiony w XI wieku, a potem wielokrotnie niszczony, m.in. przez piratów, i przebudowywany. W XVI wieku w stylu gotyckim a w XVII w stylu barokowym. Szczątki św. Bartłomieja spoczywały w Lipari od V do VII wieku, obecnie są w Rzymie. 





















Brak czasu nie pozwala na dogłębne zwiedzanie wyspy. krótki spacer po uliczkach, drobne zakupy i wracamy do portu aby płynąć na kolejną wyspę. To Vulcano, wyspa prawie o połowę mniejsza od Lipari, ale za to z wciąż czynnym wulkanem, o czym już z daleka przypomina obecny w powietrzu zapach siarki.


 Na wulkanie tym razem nie byłam. Nie kąpałam się też w jeziorku z siarkowym błotkiem.


Plaża okazała się być pokryta ciemnym, żwirowatym piaskiem, ale za to z widokiem na wulkan i zapachem siarki, wszechobecnym w powietrzu.


Vulkano to wyspa położona najbliżej wybrzeża Sycylii. W drodze powrotnej podziwiamy jeszcze piękne widoki,oryginalne skały wynurzające się z wody czy błękitną  zatoczkę z grotą Venus.


2 komentarze:

  1. Ciekawie by było pomieszkać tam tak z pół roku... :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z całą pewnością. Chociaż na pewno życie codzienne odbiega od naszych (wakacyjnych) wyobrażeń.

      Usuń