20 maja 2013

Przystanek w Neum


Czasami na 'objazdówkach' tak się zdarza, że zatrzymujemy się na 2-3 noce w jednym miejscu i, albo jest trochę czasu wolnego, albo jedzie się na wycieczkę. Ale najważniejsze, że bagaże zostają na miejscu i nie trzeba ich pakować ani dźwigać.
Taki  'przystanek', 2 noce w jednym miejscu trafił nam się w Neum, na terenie Bośni i Hercegowiny.









Bośnia i Hercegowina, jak wszystkie kraje powstałe po rozpadzie byłej Jugosławii jest młodym krajem, Składa się z dwóch organizmów: chorwacko-muzułmańskiej Federacji Bośni i Hercegowiny (51% terytorium) oraz Republiki Serbskiej (49% terytorium). Bośnia i Hercegowina uzyskała niepodległość w referendum 1992, ale Serbowie zbojkotowali wyniki głosowania. Bośniaccy Serbowie podjęli próbę zbrojnego oderwania serbskiej części Bośni w celu dołączenia jej do Serbii i utworzenia "Wielkiej Serbii". Od uchwalenia referendum przez trzy lata na terenie kraju toczyła się wojna domowa. Jej zakończenie wiąże się z podpisaniem porozumienia w amerykańskim mieście Dayton w 1995r. Porozumienie doprowadziło do podzielenia Bośni i Hercegowiny na Federację Muzułmańsko - Chorwacką i Republikę Serbską, przy utrzymaniu dotychczasowych granic. Stolicą jest Sarajewo, a obowiązująca jednostka monetarna, to marka transferowa.
Religią dominującą jest islam. Bośnia i Hercegowina jest właściwie jedynym krajem w Europie o przeważającej liczbie wyznawców islamu. 
Bośnia i Hercegowina ma dostęp do ok. 20-kilometrowega skrawka Morza Adriatyckiego, który rozdziela przy okazji Chorwację na dwie części. Miastem położonym w tym paśmie jest właśnie Neum.

Z Neum wyruszamy na zwiedzanie Medjugorie i Mostaru, miejsc położonych na terenie BiH. Aby jednak tam dotrzeć trzeba opuścić ten skrawek Bośni i Hercegowiny, ponownie wjechać do Chorwacji i znowu przekroczyć granicę BiH. Taki układ drogowy.




2 komentarze:

  1. Klik dobry:)
    Dla mnie najbardziej dokuczliwe na objazdówce jest właśnie codzienne rozpakowywanie i pakowanie.

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to jedna z niedogodności objazdówek. Oprócz jeszcze zwiedzania w tłoku wycieczkowiczów. No, ale coś za coś.
      Dziękuję za komentarz.

      Usuń