17 czerwca 2011

Dzień 12 - Grand Canyon

Dzisiaj opuszczamy Page . Jedziemy zobaczyć to, co dla jednych jest największym cudem przyrody na naszej planecie a dla innych wielkim objawieniem. To Wielki Kanion. Ciekawe będzie też skonfrontowanie wrażeń wyniesionych z wizyty w jego zachodniej części z tym, co zobaczymy dzisiaj.


Wielki Kanion jest gigantycznym jarem wyrzeźbionym przez rzekę Kolorado. Ma 445 km długości i ponad1600 m głębokości, a okoliczne góry wznoszą się na wysokość 2800 m n.p.m. Kanion powstał wiele milionów lat temu. Zaczął się tworzyć w części zachodniej obecnego przebiegu, potem ukształtowała się część wschodnia. Rzeka Kolorado rozcięła płytę zbudowaną z poziomo zalegających warstw skał osadowych aż do podłoża utworzonego z granitów i łupków krystalicznych. Dlatego też na  jego zboczach widoczny jest pełny przekrój geologiczny poszczególnych epok z liczącej miliony lat historii Ziemi. Poszczególne formacje skalne umieszczone są jedna na drugiej. Każda warstwa zachowuje własny kolor, przez co kanion mieni się barwami. Przeważa czerwona barwa skał. W głębi kanionu płynie rzeka Kolorado kontynuując swoje dzieło. Czy rzeka jest jedynym czynnikiem, który przyczynił się do powstania Wielkiego Kanionu? Nie wiadomo. Wielu geologów nadal się o to spiera.

Wielki Kanion ustanowiono w 1893 r. rezerwatem przyrody, w roku 1908 Pomnikiem Narodowym,który w 1919 r. przekształcono w Park Narodowy. W 1979 r. wpisano go na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Tylko część Parku Narodowego Wielkiego Kanionu podlega rządowi amerykańskiemu. Resztą administrują plemiona indiańskie.

W drodze do Wielkiego Kanionu przejeżdżamy obok Kanionu Małe Kolorado. Rzeka Małe Kolorado to jeden z większych dopływów rzeki Kolorado, do której uchodzi w Wielkim Kanionie. Ma ponad 500 km długości.  Wzdłuż drogi prowadzącej do kanionu, jak w wielu takich miejscach, mnóstwo straganów z indiańskimi pamiątkami, głównie naszyjnikami z kamieni półszlachetnych i koralików.
Kanion Małe Kolorado daje przedsmak tego  co zobaczymy później. Strome skały z tarasami i licznymi skalnymi półkami, w dole kanionu rzeka.




Po krótkim postoju ruszamy dalej. Wkrótce docieramy do Parku Narodowego Wielkiego Kanionu.
Zaczynamy zwiedzanie od wieży widokowej /Watchtower/ górującej nad otoczeniem. Wieża została zbudowana w 1932r. i miała służyć jako miejsce obserwacyjne, a także miejsce odpoczynku dla zwiedzających kanion. Miała też posłużyć lepszemu zrozumieniu życia amerykańskich Indian, w przeszłości i obecnie. Wieża została odtworzona na wzór licznych prehistorycznych budowli, które były rozrzucone na dużym obszarze południowo-zachodnich stanów. Wieże te służyły jako miejsce do przechowywania żywności, a także stanowiły schronienie w czasie wojny. 

 






             


                                                                                  Wnętrze Watchtower jest pokryte licznymi malowidłami wykonanymi przez indiańskich artystów, obrazującymi życie i wierzenia Indian. Są też sprzęty codziennego użytku. Oczywiście nie brakuje sklepiku z pamiątkami.
  
Z wieży roztacza się piękny widok na otaczający nas Wielki Kanion.

Miejsc, z których można oglądać kanion jest bardzo dużo. Można podejść do samej jego  krawędzi i podziwiać jego piękno, różnorodność kształtów i barw. No i ogrom, który wprawia w osłupienie, szerokość od 6 do 29 km i głębokość ponad 1,5 km. Prawdziwa otchłań otwierająca się pod stopami. Mają rację Ci, którzy mówią, że brak jest słów aby go opisać.


Ta część kanionu, w zestawieniu z jego zachodnim krańcem /tym z platformą widokową Skywalk/ jest zdecydowanie piękniejsza i koniecznie trzeba ją zobaczyć. To dlatego, każdego roku, nad krawędź Wielkiego Kanionu przybywa kilka milionów ludzi.



Na zakończenie wędrówki nad brzegiem kanionu i dla utrwalenia wrażeń, w Visitor Center oglądamy film o Wielkim Kanionie. Opowiada o jego powstaniu, jego atrakcjach i potrzebie ochrony dla przyszłych pokoleń. Na wielkim ekranie widzimy kanion z lotu ptaka i oglądamy spływ rzeką Kolorado. Warto obejrzeć. 




 



I jeszcze jedna atrakcja z okolic Wielkiego Kanionu. Ruiny indiańskiej wioski - Tusayan Ruin. Oglądamy  wystawę odtwarzającą życie pierwszych mieszkańców Wielkiego Kanionu oraz wykopaliska odsłaniające ich domostwa sprzed kilku tysięcy lat.





Po dniu pełnym wrażeń na nocleg jedziemy do miejscowości Flagstaff.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz