10 czerwca 2011

Dzień 9 - Cathedral Gorge

Rano wyruszamy do parku stanowego Cathedral Gorge położonego 165 mil na północny-wschód od Las Vegas.

 Po drodze zatrzymujemy się w małym miasteczku Caliente położonym w pięknej okolicy. Znajdują się tutaj gorące źródła mineralne. Samo miasteczko liczy niewiele ponad 1000 mieszkańców. Oglądamy zabytkowy dworzec kolejowy z 1923 r. Obecnie tutaj znajduje się muzeum, ale także mają swoją siedzibę biura, ośrodek kultury i hotel.

 



Park Cathedral Gorge nie jest parkiem narodowym lecz parkiem stanowym. Został utworzony w 1935 r. jako jeden z czterech parków stanowych Nevady. Leży na wysokości 4800 stóp, w długiej wąskiej kotlinie, gdzie erozja wyrzeźbiła niepowtarzalne wzory w skałach z glinki bentonitowej. Są tu liczne szczeliny, jaskinie, skalne iglice i kominy.



 













 
 
Powstanie tych pięknych skał miało gwałtowny przebieg. Erupcja wulkanu przed milionami lat pozostawiła grube warstwy pyłu. Potem w wyniku ruchów tektonicznych i pęknięcia bloku uformowała się depresja znana dzisiaj jako Meadow Valley. Depresję wypełniła woda i pozostałości pyłu i pumeksu wulkanicznego, stopniowo ją zamulając. W wyniku dalszej erozji, działania wody i wiatru powstał miękki materiał zwany glinką bentonitową, a z niego piękne formacje skalne, które dzisiaj podziwiamy.

Na terenie parku spotkaliśmy niewielu turystów mimo, że naprawdę jest tutaj co podziwiać i pomimo przygotowanych miejsc biwakowych z zadaszeniem, grillem i węzłem sanitarnym. Jako park stanowy Cathedral Gorge nie jest widocznie tak popularny jak parki narodowe, ale naprawdę warto go zobaczyć.

 




Na nocleg docieramy do Cedar City. To już stan Utah. Zegarki przesuwamy o 1 godzinę do przodu.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz