To
półmilionowe miasto znane jest głównie z hazardu i innych rozrywek.
Najbardziej znane kasyna znajdują się przy Las Vegas Boulevard,
7-kilometrowym odcinku zwanym ‘The Strip”. Przy kasynach położone są
restauracje, parki rozrywki, obiekty sportowe, galerie sztuki. Każdy
znajdzie coś dla siebie. Hotele i kasyna swoją architekturą nawiązują do
różnych miast i budowli świata. Możemy tutaj zobaczyć replikę wieży
Eiffla, egipskiej piramidy czy pływające weneckie gondole.
Niedaleko
miasta znajdują się: poligon atomowy, baza lotnictwa strategicznego ze
składem broni nuklearnej oraz słynna Strefa 51- tajny ośrodek badawczy
amerykańskiego lotnictwa wojskowego.
Siłą
rzeczy, z powodu braku czasu, nasze zwiedzanie Las Vegas jest krótkie i
powierzchowne. Spędziliśmy tutaj co prawda dwie noce, ale dzień
poświęciliśmy na dodatkową wycieczkę. W pierwszy wieczór podziwialiśmy
panoramę miasta nocą, z wieży widokowej hotelu w którym zatrzymaliśmy
się.
Wieża
hotelu Stratosphere jest najwyższą budowlą w stanie Nevada. Ma 350 m
wysokości. Na szczycie jest właśnie platforma widokowa i obracająca się
restauracja. Tu również można skorzystać z najwyżej na świecie położonej
karuzeli i innych atrakcji, niektórych równie ekstremalnych jak
wysokość wieży.
Na
drugi dzień po powrocie z wycieczki przejażdżka główną ulicą i
podziwianie hoteli i kasyn.
Na początek sesja zdjęciowa pod tablicą
witającą turystów.
Hotele
w Las Vegas są równocześnie kasynami, a ich architektura nawiązuje do
nazwy jaką przybrały. Jest hotel New York-New York stylizowany na
nowojorskie drapacze chmur czy Luxor z egipską piramidą i Sfinksem oraz
wiele innych. Dominuje rozmach i przepych, wszystko by przyciągnąć
gości.
A wieczorem krótka wizyta w kasynie.
No i udaje mi się coś wygrać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz